Zatrzymani za wycinkę drzewa
Nie długo trwała radość 60 i 33-latka, którzy wycięli drzewo z lasu. Policjantom bardzo szybko udało się ustalić sprawców. Mężczyźni nie zdążyli jeszcze „rozpalić dowodów” gdy zostali zatrzymani. Za kradzież grozi im do 5 lat ...
Nie długo trwała radość 60 i 33-latka, którzy wycięli drzewo z lasu. Policjantom bardzo szybko udało się ustalić sprawców. Mężczyźni nie zdążyli jeszcze „rozpalić dowodów” gdy zostali zatrzymani. Za kradzież grozi im do 5 lat więzienia.
Wczoraj
(10.03) dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał zgłoszenie o
kradzieży drzewa z lasu w Wiktorynie. Na miejsce udał się
policjant z Nieszawy. Gdy dojeżdżał pod wskazane miejsce, dyżurny
otrzymał informację, że mężczyźni już się przemieścili i
jaką w kierunku miejscowości Spoczynek. W tym więc kierunku ruszył
funkcjonariusz. Po kilkunastu minutach mundurowy zauważył jadący
ciągnik z przyczepą, a na niej drzewo. Nie zdążyli dojechać do
domu i „rozpalić” skradzionego drzewa. Policjant zatrzymał
mężczyzn, którzy od razu powiedzieli, że dokonali wyrębu tego
drewna w Wiktorynie. Straty jakie wyrządzili swoim czynem wyniosły
około 1500 złotych. Podejrzani trafili do komendy w Aleksandrowie
gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży. Czyn, którego się dopuścili,
zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.