Uratowali kobietę...
Wczoraj (30.06) około godziny 7:40 dyżurny policji z Ciechocinka został powiadomiony telefonicznie o samobójczych planach kobiety. Szybko podjęte przez niego i policję z Warszawy działania zapobiegły tragedii. Kobieta przeżyła i trafiła ...
Wczoraj
(30.06) około godziny 7:40 dyżurny policji z Ciechocinka został
powiadomiony telefonicznie o samobójczych planach kobiety. Szybko
podjęte przez niego i policję z Warszawy działania zapobiegły
tragedii. Kobieta przeżyła i trafiła do szpitala.
Wczoraj
rano do dyżurnego policji w Ciechocinku zadzwonił mężczyzna i
powiedział, że kontaktował się z nim jego brat, z Brukseli. To
właśnie on dostał maila od swojej przyjaciółki o tym, że
kobieta chce popełnić samobójstwo. Mieszkaniec Ciechocinka
natychmiast zadzwonił na policję. Dyżurny z Ciechocinka
skontaktował się z policjantami z Komendy Stołecznej Policji w
Warszawie i przekazał adres, pod którym może przebywać kobieta.
Funkcjonariusze pojechali tam. Kobieta faktycznie chciała się
otruć. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji zgłaszającego i
policjantów nie doszło do tragedii. Kobieta trafiła do szpitala.