Jechał pijany, spowodował kolizję i to nie wszystko...
W sobotę policjanci zatrzymali mężczyznę, który spowodował kolizję drogową i oddalił się z miejsca zdarzenia. To nie wszystko co miał na sumieniu 38-latek. Za czyny które popełnił stanie przed sądem.
W sobotę policjanci zatrzymali mężczyznę, który spowodował kolizję drogową i oddalił się z miejsca zdarzenia. To nie wszystko co miał na sumieniu 38-latek. Za czyny które popełnił stanie przed sądem.
W
sobotę (27.11) aleksandrowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o
kolizji drogowej. W Odolionie w rowie miał się znajdować samochód.
Przybyli na miejsce mundurowi fakt potwierdzili. Zobaczyli escorta
stojącego w przydrożnym rowie. Na miejscu pasażera siedział
49-latek. Poza tym nikogo nie było już w pojeździe.
Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Miał ponad 2
promile alkoholu w organizmie. Poinformował policjantów, że jechał
z kolegą, który poszedł szukać pomocy. Mundurowi w trakcie
dalszych czynności dotarli do kierowcy escorta. I było już jasne
dlaczego 38-latek oddalił się z miejsca zdarzenia. Badanie stanu
trzeźwości wykazało, że miał prawie 2 promile alkoholu w
organizmie. Poza tym złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Zarówno jemu jak i jego koledze nic się nie stało. Teraz kierujący
escortem odpowie przed sądem za złamanie sądowego zakazu,
kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie
kolizji. Grozi mu kara do 3 lata więzienia.