Usłyszeli zarzuty za wycinkę drzewa
Nie długo trwała radość 60 i 22-latka, którzy wycięli drzewo z lasu. Bardzo szybko policjantom udało się ustalić sprawców. Mężczyźni nie zdążyli jeszcze „spalić dowodów”, którymi chcieli się zapewne ogrzać.
Nie długo trwała radość 60 i 22-latka, którzy wycięli drzewo z lasu. Bardzo szybko policjantom udało się ustalić sprawców. Mężczyźni nie zdążyli jeszcze „spalić dowodów”, którymi chcieli się zapewne ogrzać.
W
sobotę (02.10) dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał
zgłoszenie o kradzieży drzewa z lasu. Do wycinki doszło w
Odolionie. Na miejsce udali się policjanci. Zgłaszający wskazał
mundurowym 10 pni ściętych drzew. Straty wyniosły około 1600
złotych. Podał również tablice rejestracyjne pojazdu, którym
poruszają się sprawcy. Z pomocą dyżurnego, funkcjonariusze bardzo
szybko ustalili i dotarli do miejsca zamieszkania podejrzanych.
Policjanci w czasie przeszukania znaleźli na miejscu ścięte
drzewa, pocięte już na kawałki. Podejrzani – ojciec i syn od
razu przyznali, że drewno pochodzi z lasu. Dzisiaj, 60 i 22 latek
usłyszeli zarzuty kradzieży, za co odpowiedzą przed sądem. Czyn,
którego się dopuścili, zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia
wolności.