Chuligańska „psotna noc”
Osiem osób usłyszało zarzuty po psotnej nocy (3.04). Wszyscy to młodzi mężczyźni, którzy trochę przesadzili z psotami, które były tradycją wielkanocną. Czas świąteczny spędzili w areszcie.
Osiem osób usłyszało zarzuty po psotnej nocy (3.04). Wszyscy to młodzi mężczyźni, którzy trochę przesadzili z psotami, które były tradycją wielkanocną. Czas świąteczny spędzili w areszcie.
Wszystko zaczęło się
tuż przed północą i trwało do około 6.00 rano (03.04). Wtedy to
dyżurny policji w Aleksandrowie odebrał zgłoszenie, że w
miejscowości Odolion grupa młodych mężczyzn niszczy mury. Na
miejsce natychmiast skierowano patrol policji. Mundurowi jadąc na
miejsce zauważyli poniszczone przęsła i porozbijane konstrukcje
betonowe. Dojeżdżając na miejsce, zauważyli grupę około 10
osób, która to na widok radiowozu rozbiegła się w kierunku lasu.
Policjanci ruszyli w pościg. Zatrzymali jednego ze sprawców,
później jeszcze siedem osób. Jak się okazało oprócz
uszkodzonego muru, młodzi ludzie uszkodzili znaki drogowe, a co
najgorsze pourywali głowy trzydziestu gołębiom. Najpierw włamali
się do gołębnika, a potem dokonali okropnego uboju. Zatrzymani
mieli od 15 do 19 lat. Chcieli tylko podtrzymać tradycję „psotnej
nocy”. Niestety, zakończy się dla nich w sądzie. Jeszcze w
niedzielę, dwóch nieletnich, po wykonaniu czynności zwolniono, a
ich losem zajmie się sąd rodzinny. Pozostali, spędzili święta w
policyjnym areszcie. Jeszcze wczoraj, ostatni sprawcy usłyszeli
zarzuty uszkodzenia mienia, co zagrożone jest karą do 5 lat
więzienia. Odpowiedzą także za uszkodzenie znaków drogowych.