Zachłanni złodzieje
Złodzieje byli tak zachłanni, że po łupy wrócili na miejsce włamania drugim, większym samochodem. Było ich czworo. Wszyscy odpowiedzą przed sądem za włamanie i kradzież.
Złodzieje byli tak zachłanni, że po łupy wrócili na miejsce włamania drugim, większym samochodem. Było ich czworo. Wszyscy odpowiedzą przed sądem za włamanie i kradzież.
Wczoraj
(09.03) w nocy dyżurny policji w Aleksandrowie odebrał zgłoszenie,
że na jednej z posesji w Raciążku ktoś się włamał do
pomieszczenia gospodarczego. Zgłaszający wskazał kierunek ucieczki
złodziei. Poruszali się ciężarowym citroenem. W pościg
natychmiast ruszyły dwa patrole policji. Funkcjonariusze zatrzymali
samochód w miejscowości Siutkówek. Okazało się, że poruszały
się nim cztery osoby. Trzech mężczyzn w wieku 30 i 31 lat i
20-letnia kobieta. W samochodzie mieli skradziony sprzęt wartości
ponad 8000 złotych. Wszyscy zostali zatrzymani i osadzeni w
policyjnym areszcie. Mundurowi przeprowadzali czynności przeszukania
u złodziei. U jednego z nich policjanci znaleźli osobową scodę, w
której również znajdowały się przedmioty pochodzące z
kradzieży. Jak ustalili funkcjonariusze, włamywacze najpierw
przyjechali samochodem osobowym po łupy, a potem jeszcze drugi raz
dojechali samochodem ciężarowym, ponieważ wcześniej wszystkiego
nie dali rady zabrać. Wszyscy usłyszeli już po dwa zarzuty
kradzieży i włamania. Dwoje z nich skorzystało z możliwości
poddania się dobrowolnie karze. Przestępstwo kradzieży zagrożone
jest karą do 5 lat a włamanie do 10 lat więzienia.